invite!

Cześć!
Nie było mnie dość długo po pierwsze ze względu na tworzenie zaproszeń, 
po drugie ze względu na poszukiwanie praktyk i zabawę z PSPP. 
Ale już jestem i mam nadzieję nie będę musiała znikać na tyle czasu :D 
Pierwsze co chciałam Wam powiedzieć, to to, że właśnie stworzyłam LO na akcję Go Scrap - Pokaż jak kochasz scrapbooking :P 

To była bardzo trudna próba, gdyż zainspirowana Waszymi pracami, postanowiłam zmierzyć się z kolorem białym jako tło, nie wiem jak mi to wyszło, ale świetnie się bawiłam :) 

Po drugie chciałam Wam też powiedzieć, że bardzo, ale to bardzo ciężko ostatnie dni pracowala moja maszynka w trakcie realizacji zaproszeń, czego dowodem jest wygląd świeżo rozpakowanej do tej misji, oryginalnej płytki do Big Shota turururururm : 


Teraz jeszcze zajawka tego, co wyprawiałam w przeciągu ostatniego tygodnia : 


Oraz czwartkowy cytat : 

"-Będziemy chodzić z tego powodu,że dziś jest CZWARTEK- powiedział.- Będziemy chodzić i życzyć każdemu Bardzo Szczęśliwego Czwartku."

i właśnie Bardzo Szczęśliwego Czwartku i ja Wam życzę! trzymajcie się cieplutko!! 

inspire!

Cześć :) 
Piszę do Was w ten słoneczny dzień (nareszcie!) przy kubku czarnej kawy, która także jest efektem zmian, przemian, i tym podobnych. :) 
Jestem cała biała od farby akrylowej, od razu widać, że proces twórczy ma się dobrze, czas więc pochwalić się jakimś efektem. 
Co prawda, cierpię na ogromny deficyt zdjęciowy, jednak tworzę przy użyciu tego co mam :)
Ale zanim to, chciałam podzielić się z Wami bardzo fajną piosenką : 

przy okazji, pracę zgłaszam na kwietniowe wyzwanie rapakivi http://scrapakivi.blogspot.com/search/label/wyzwania%20miesi%C4%99czne%20z%20Go%C5%9Bciem

i wracam do kręcenia maszynką elementów do zaproszeń, przy okazji życząc wszystkim miłego dnia! :) 






wedding day!

Hej, cześć i czołem! 
Za oknem szaro, buro i kudłato. No, może kudłato to niekoniecznie, ale pogoda nie zachęca do spacerów, przynajmniej tu u nas, w Warszawie. Wobec tego spędziłam dzień w domu (prawie cały, poza wizytą na uczelni i na poczcie) tworząc przy okazji prototypy zaproszeń ślubnych :) 

Przy okazji kurier uraczył mnie swoją wizytą przynosząc kolejne wspaniałości, więc pewnie w weekend powstanie jeszcze coś ciekawego, pewnie też spróbuję pobawić się farbą akrylową, chociaż nie obiecuję, że pochwalę się efektami, bo pierwsze spotkanie nie zawsze zwiastuje sukces ;) 

tym czasem oto kartki które powstały dzisiaj :




orange!

Hej! 
Ten środowy poranek osłodził mi listonosz, przynosząc paczuszkę z moim pierwszym w życiu "medium?" nie wiem jak to napisać, ale pomarańczowy spray z 13arts mnie oczarował i już wiem, że od dziś przy każdych zakupach będę uzupełniać moje zasoby, bo nowy nabytek uszczęśliwił mnie niemiłosiernie i sprawił, że zabawa ze scrapem była jeszcze bardziej udana niż zwykle! 
Ostatnio mam ogromną motywację i wenę twórczą. Może trochę stęskniłam się za zabawą z papierami, za Wami. Może natchnienie daje mi ta piękna pogoda (no prawie piękna, ale coraz piękniejsza :P) za oknem. Nie mam pojęcia, ale bardzo się cieszę, że tak jest. 

Cytat, który dzisiaj utwierdził mnie w przekonaniu, że warto!
"Iść za marze­niem,  i zno­wu iść za marze­niem, i tak zaw­sze aż do końca."

A teraz pomarańczowy scrap! Mam nadzieję, że Wam się spodoba :)  Enjoy! 







lovely! ;)

Cześć ;) 
Piszę do Was we wtorek, bo wtorki są z pewnością lepsze od szarych poniedziałków, które zwiastują pożegnanie z weekendem i konieczność powrotu do szarej rzeczywistości. 
Jako, że poniedziałek już minął i odpłynął bezpowrotnie ja, z okazji wtorku, przygotowałam kolorową (nie)rzeczywistość, jakże odległą od tego co się dzieje za oknem :) 

Poza tym u mnie (prawie) maj, gdyby nie zbliżające się kolokwium. Ale herbata czerwona dobra na wszystko, więc przy jej akompaniamencie udało mi się stanąć na nogi. 

Oto, co dla Was dzisiaj (według mapki scrapmap http://scrap-map.blogspot.com/2013/04/scrapmapka-27.html ) przygotowałam :) : 







Poza tym zachowuję spokój czekając na listonoszy. Chociaż nie, wcale go nie zachowuje, bo zamówiłam sobie po raz pierwszy farbę akrylową i pierwszą w życiu mgiełkę, więc raczej, szczerze mówiąc nie mogę się doczekać :) 
Jak tylko listonosz raczy się zjawić (jutro, pojutrze, who knows?) pokażę Wam co udało mi się zmontować, za pomocą nowych nabytków :) 

Tymczasem piosenka na dziś to : 

a motto na dziś, zawarte w mojej wczorajszej karteczce, bardzo prostej, ale pozytywnej to : 
myślę też, że jest ona magiczna,  na jakiś swój sposób, dlatego zgłaszam ją do magicznego wyzwania na strychu : 
















wobec tego, na koniec życzę Wam wszystkim, bardzo szczęśliwego wtorku! 
buziaki! 

change !

Hej, To znowu ja. Wiem, że dawno mnie tu nie było. 
Wynikało to z chwilowego braku natchnienia, a może nawet nie, bo prace cały czas powstawały, tylko ja jakoś nie miałam weny na to, by się nimi chwalić. 
Przez ten czas, może nie doszłam ze sobą do porozumienia, ale uznałam, że czas na zmiany. ;) 

Będę się starała prowadzić bloga w nieco innej formie, zapoznać się z Wami nieco bliżej, nie koncentrując się jedynie na pracach. Pokazywać trochę więcej o sobie, więcej o tym co mi się podoba, nie wiem na ile to wypali biorąc pod uwagę natłok pracy, ale mam nadzieję, że sobie poradzę. 

Dzisiaj przedstawiam Wam mojego zmianowego-scrapa, który ma być potwierdzeniem tego, że czas na zmiany, ma być też moją motywacją, ale też pretekstem, żeby tu do Was dzisiaj napisać. 






W tym tygodniu chciałabym Wam jeszcze pokazać mój mały scrapowy kącik, który z pewnością nie powali Was na kolana wielością zasobów, gdyż tych u mnie niewiele, ale chciałabym się pochwalić tym, gdzie tworzę. 

I dotrzymując słowa, że chcę pokazać Wam więcej siebie, dzisiaj zamieszczam kawałek, który mnie ostatnio zauroczył i nadał koloru kolejnym dniom :) 


"Wiemy, że możemy sprawić, aby świat był lepszy i kto musi wziąć na barki trud?
Nowi architekci."

Search This Blog

Pinterest Gallery

Instagram Shots